Ja i mój mudkip wchodzimy na farme. Po chwili widzimy farmera stojącego przy jakimś wybiegu. Podchodzimy a ja pytam : Co muszę zrobię by dostać jaja Bulbasaura ?

- Wypuść Miltanki , Taurosy , nakarm je , daj im pić , posprzątaj w tym tam pomieszczeniu dla Grumpingów i Spoinków oraz idź i ususz zioła na lekarstwa dla wszystkich pokemonów - rzekł i odszedł .

Zacząłem od nakarmienia i napojenia Miltanków i Taurosów. Kiedy się najadły i napiły wypuściłem Miltanki na łąkę dla miltanków, a Taurosy na łąkę dla taurosów.

Milanki i Taurosów nigdzie nie znalazłeś , chodziłeś chyba 3 h , ale ich nie ma . Wokoło totalna pustka .

Więc poszedłem do farmera zapytać gdzie znajdę Miltanki i Taurosy, a przy okazji zebrałem zioła by je wysuszyć na lekarstwa dla pokemonów.

Farmera także nie spotkałeś , musiałeś sam znaleźć wszystko , ziół także nie spotkałeś .

[ Taka rada , nie pisz że zrobiłeś wszystko bo i tak nie odpiszę Ci ,że to zrobiłeś ]

Więc pójdę do pomieszczenia dla Grumpingów i Spoinków, które pokazał mi farmer i posprzątam.

Szedłeś jakieś parę minut i w końcu dostrzegłeś pomieszczenie tych pokemonów , gdy tam weszłeś one leżały i czekały na posprzątanie , oczywiście zajmie Ci to trochę czasu , bo było ich dużo .

Zabiorę się za sprzątanie, a potem zajmę się szukaniem farmera który wskaże mi gdzie znajdują się Miltanki, Taurosy oraz jakie mam zebrać zioła na lekarstwa. Gdzie je znajdę i wysuszę.

Sprzątałeś i sprzątałeś , lecz jeszcze zostało Ci parę pomieszczeń dla Spoinków do wysprzątania .

Muszę sprzątać szybciej by skończyć bo mam do wykonania jeszcze 5 zadań.

W końcu sprzątnąłeś wszystkie pomieszczenia dla pokemonów i czekało Cię następne zadanie .

Więc poszedłem do obory dla miltanków i taurosów by je nakarmić i napoić.

Nagle jednak jeden Tauros był bardzo zdenerwowany i gnał na Ciebie  z dużą szybkością , w końcu znalazłeś się na  jego grzbiecie 5 m od obory .

Zeskoczyłem i chciałem uciec z powrotem do obory, ale nie mogłem go zostawić więc próbowałem go zwabić z powrotem do obory.

Zwabiłeś go i Tauros spokojnie usiadł i czekał aż zrobisz swoją robotę .

Muszę dokończyć karmienie i pojenie tych pokemonów by wypuścić je na łąkę.

Skończyłeś już karmienie i pojenie pokemonów .

Więc wypuszczam je na łąki dla nich i idę pozbierać zioła na lekarstwa.

Nie chcą one wyjść z pomieszczenia .

Próbuje zachęcić je świeżą trawą na pięknych zielonych łąkach.

Nadal nie wychodzą na pastwisko .

Rwę trochę świeżej trawy po czym przejeżdżam obok pyska Taurosów, po czym zaprowadzam je na łąkę

Taurosy nie chętnie wyszły na łąkę , ale w stajni został jeszcze jeden .

Postanowiłem, zwabić go specjalną karmą dla pokemonów, by wyszedł na łąkę.

Tauros nagle zobaczył jabłka na drzewie i nie zjadł twojej karmy tylko szybko uciekł Ci na jabłka .

Zaciekawiony poszedłem po parę jabłek i zerwałrm parę, po czym kładłem je na drodze do pastwiska. Tak by Tauros zjadał i doszedł na pastwisko.

Tauros w końcu dotarł za jabłkami na pastwisko gdzie położył się i usnął .

Zamykam bramę na pastwisko dla taurosów i idę do miltanków.

Zamknąłeś już tą bramę i udałeś się do pokekrów , w końcu je znalazłeś w stodole .

Muszę je nakarmić karmą dla poke krów i napoić.

Zaplanowałeś sobie co musisz zrobić i już mogłeś się zabierać do pracy .

Zacznę od nakarmienia i napojenia miltanków. A potem wypuszczę je na łąkę.

Tak więc sobie to zaplanowałeś i mogłeś już wykonać tą czynność . Zacząłeś od Miltanków i ich nakarmienia .

Karmię wszystkie Miltanki bez wyjątków po szym je napoję i wypuszczę na łąkę.

W końcu je nakarmiłeś i mogłeś je już wyprowadzać , były gotowe do wyjścia .

Więc wyszedłem na przód stada i prowadziłem je na łąkę dla miltanków.

Prowadziłeś je na łąkę , ale jeszcze nie doszliście tam .

Idziemy dalej w stronę łąki dla tych poke-krów

W końcu dotarłeś na łąkę i Miltanki mogły się spokojnie napaść , lecz one nie chciały tam wejść .

Zrywam garść trawy i przejeżdżam nimi obok pysków miltanków i mówię - Na tej łące jest więcej takiej świeżej, soczystej i pysznej trawy.

Miltanki odrzucają trawę i siedzą nadal uparcie przed pastwiskiem .

Musze je czymś zwabić. Mam Pomysł!! Zerwę jabłka z jabłoni która rośnie na pastwisku i rozsypie je po całym pastwisku ale jedno zostawie do pokazania Miltankom tego smakołyka.

Pomysł był dobry , więc zacząłeś zrywać smaczne jabłka , gdy już miałeś ich dużo rozsypałeś po pastwisku i Miltanki szybko na nie weszły .

Zamknąłem bramę na pastwisko by nie mogły uciec. Teraz zostało mi już pozbieranie i ususzenie ziół na lekarstwa.